fbpx
/
868 Views0

Rolnictwo regeneratywne, technologie uproszczone czy uprawa konserwująca, to modne i głośne hasła pojawiające się na każdej konferencji rolniczej, czytamy o nim w prasie branżowej oraz oczywiście w mediach społecznościowych.

Odważne teorie pomimo braku wiedzy i badań

Rolnikom proponuje się szereg rozwiązań agrotechnicznych czy specyfików mających na celu poprawę żyzności gleby a w szczególności zawartość próchnicy (a właściwie węgla organicznego, węgla glebowego etc., słowo „próchnica” kojarzy się z czymś archaicznym). Nikt nie podpiera się jednak badaniami – pomiarami zawartości węgla organicznego przed i po aplikacji danej strategii. A jest to podstawowe kryterium sprawdzające. Wszystkie inne (plonowanie, zdrowotność roślin) zależne jest do wielu innych czynników i nie zawsze jest miarodajne.

Badanie zawartości węgla organicznego podstawowym miernikiem rezultatu

Tak, da się go zmierzyć, choć nie jest to proste – tzn. łatwo go „zbadać” a trudniej zbadać go poprawnie i powtarzalnie, tak aby wiarygodnie wykazać jego przyrost, którego oczekujemy.

Badanie zawartości węgla organicznego w glebie wymaga specjalistycznego pobrania próbek gleby.

Węgiel organiczny – co to takiego

Węgiel organiczny w naszym rozumieniu to całkowity węgiel organiczny (TOC = Total Organic Carbon), bo taki nas najbardziej interesuje. Natomiast próchnica, materia organiczna to proste przeliczenie poprzez przemnożenie zawartości węgla przez współczynnik 1,72.

Studium przypadku-wzrost zasobności gleby w próchnicę przy uprawie konwencjonalnej

Zapraszamy do prześledzenia przypadku gospodarstwa jednego z naszych klientów.

Bohaterem badania jest typowe gospodarstwo rolne położone na terenie wielkopolski
na którym uprawiany jest standardowy płodozmian
Nawozy makro uzupełniane są na podstawie map zasobności gleby z wykorzystaniem nawożenia precyzyjnego (VRA). Regularnie stosowane jest wapnowanie (zgodnie z odczynem pH). Ze względu na produkcję zwierzęcą, gospodarstwo dysponuje własnym nawozem organicznym. Co roku, 80% powierzchni gospodarstwa jest uprawiana w systemie orkowym.
Próby gleby zostały pobrane w siatce 3 hektarowej utworzonej na bazie skanowania elektromagnetycznego gleby. Głębokość pobierania: 0-30 cm.
Zasobność węgla organicznego zwiększyła się o 32% w ciągu 6 lat (ok. 6%/rok). Zdecydowanemu wyrównaniu uległ też rozkład zasobności, ostatnie badanie wykazało mniejsze zróżnicowanie zasobności w badanych próbkach
Oczywiście, za wzrostem zasobności gleby w próchnicę wzrósł też magazyn węgla na 1 hektarze gleby. Obecnie jest to 36 tC/ha lub 48tC/ha, w zależności od tego, jaką głębokość profilu glebowego przyjmiemy do obliczeń.

Podsumowanie

Jak widać,tradycyjna, orkowa uprawa nie jest tak zła i tez pozwala na regenerację jej właściwości. Być może, przy uprawie uproszczonej, rezultaty były by jeszcze lepsze? Czy roczny przyrost zawartości węgla organicznego w glebie utrzyma się na poziome 6%/rok? Gdzie jest granica i kiedy zostanie osiągnięta? Tego nie wiemy…

× Jak mogę ci pomóc?