a dokładnie „dlaczego przestaliśmy pobierać próby glebowe w regularnych siatkach kwadratowych”? Odpowiadamy:
- bo nam się nie podobają
- bo nam się znudziły
- bo nie zapewniają jakości badania zasobności gleby, którą obiecujemy naszym klientom…
Ale po kolei.
Skąd te kwadraty i dlaczego są złe
Lata 90 i odblokowanie dostępności pozycjonowania GPS przyniosły przełom w badaniach zasobności gleby. Dedykowane oprogramowanie pozwalało na podział pola na regularne obszary, najczęściej w postaci kwadratów. Odbiornik GPS zapewniał orientację, w której strefie się znajdujemy, pobrać próbkę gleby, zarejestrować dokładne miejsce jej pobrania i oznaczyć próbkę zgodnie z numerem badanej strefy.
To działało, jak na tamte czasy i potrzeby, całkiem dobrze. Aczkolwiek pojawiały się niekończące dyskusje dotyczące tej metody. Czy próbki pobierać kolejny raz w tych samych siatkach czy tworzyć nowe? W jaki sposób pobrać próbkę w danym sektorze – poruszając się schematem krzyża, zygzaka, kółka? Ile nakłuć jest wymaganych na daną próbkę? itd.
Największym problemem była zupełna ignorancja mozaiki glebowej. Na skutek tego, pobierając próbę zbiorczą z konkretnej parceli, w rzeczywistości była to gleba o różnych właściwościach, w związku z tym wynik był po prostu przypadkowy. O wyniku zasobności gleby widniejącym na mapie decydował próbobiorca i sposób ułożenia siatki poboru. Przesunięcie jej względem pola o 100 metrów lub obrót zmieniał zupełnie potencjalny wynik badania.
A co na to norma PN-R-04031
która co prawda już nie obowiązuje, ale w związku z tym, że wciąż ją się przytacza, a wielu graczy na rynku powołuje się na nią chcąc potwierdzić swoją wysoką jakość, przypominamy jeden z jej zapisów:
Próbka ogólna powinna reprezentować obszar użytku rolnego o zbliżonych warunkach przyrodniczych (podobny typ, rodzaj i gatunek gleby (…)
Widzicie? Ewidentnie pobieranie próbek gleby w rastrze kwadratowym nie spełnia wymagań powyższej normy!
Rozwiązanie, ale to nie to…
Rozwiązaniem mogłoby być zmniejszenie powierzchni poszczególnych kwadratów z 4 hektarów do 0,5 ha (taka siatka pozwoliłaby w większości przypadków uniknąć wspomnianych błędów). Niestety, koszt takiego badania wzrósł by 8-mio krotnie! A nie o to przecież chodzi!
Strefy jednorodne
nazywane też strefami zarządzana (ang. management zones).
Dzięki mapowaniu przewodności elektrycznej gleby (nasze usługi TrueSoil EM38 lub DuoScan) możemy określić teksturę gleby oraz wyznaczyć strefy, które są jednorodne pod względem struktury. Przez to zapewniają podobne warunki bytowania dla roślin, przemiany biologiczne, mineralizacji.
Zobaczcie, jak to wyglądana na przykładzie:
Te jasno i ciemno brązowe strefy, to gleba o różniej teksturze wyznaczone przez skanowanie EC (przewodności elektrycznej) . Czerwone linie – to ślad pobierania danej próbki glebowej i poszczególne nakłucia.
Rysunek po lewej przedstawia metodę „kwadratową” – próbka pobierana jest z gleb o różnym charakterze – lekkiej i ciężkiej, o innych warunkach plonowania roślin, wypłukiwania składników, możliwości mineralizacji etc. Po wymieszaniu, próbka jest mieszanką o nieznanym składzie i proporcjach. Po przebadaniu w laboratorium, poznana wartość zawartości potasu czy fosforu, jest wartością przypadkową, zależną od tego, jak zostanie „ułożona” siatka. Obrócenie „siatki” poboru o kilka stopni lub przesunięcie o kilkadziesiąt metrów, da zupełnie inną mapą zasobności gleby.
Rozwiązanie, które nam się podoba
Wykorzystując wiedzę o zmienności glebowej, wyznaczamy strefy zarządzania na podstawie których zarządzamy właśnie zasobnością gleby – w ramach tych stref badamy zasobność gleby i ją nawozimy (nawożenie VRA). Tak jak na powyższym rysunku po prawej. Co więcej, homogeniczność gleby pozwala na pobranie prób tylko z części danej strefy, gdyż niezbadana część wykaże się tą samą zasobnością. Wynik analizy będzie identyczny, niezależnie od ilości pobranych próbek pierwotnych oraz ich lokalizacji w ramach danej strefy. Technologia nie jest wrażliwa na czynnik ludzki (czyli nie zależy od próbobiorcy).
Lepiej i taniej
Technologia mapowania zasobności gleby TrueSOIL zapewnia jakość porównywalną do poboru w siatce 0,5 hektarowego które jest wzorcem. Jednocześnie, jest wielokrotnie tańsze!
Jakość gwarantowana
Opisaną technologię konsekwentnie stosujemy od 2008 roku. Jednak w związku z coraz wyższymi standardami oraz chęcią spełnienia naszych obietnic odnośnie jakości mapowania zasobności gleby, od 2022 roku, całkowicie wyłączyliśmy z naszej oferty pobieranie prób glebowych w systemie stałych rastrów kwadratowych.